PROKRASTYNACJA, czyli odwlekanie tego co mamy do zrobienia na później, to problem, który dotyka wielu z nas. Chyba nie ma na świecie takiej osoby, która nie doświadczyłaby takiego stanu choć raz. Mnie też ona kiedyś nie oszczędzała i nadal zdarza się, że odkładam wiele trudnych spraw na później. Nie jest problemem kiedy odłożysz kilka zadań, kilka razy, na kilka kolejnych innych dni. Kłopoty pojawiają się kiedy masz tendencję do odkładania wielu zadań na przysłowiowe „święte nigdy”. Zauważ, że zapewne odwlekasz nie tylko zadania, których nie chcesz wykonywać, ale również te, które są dla Ciebie wartościowe i ważne. Dzieje się tak dlatego, że odwlekanie działania ma wiele przyczyn.
Jeśli odkładam wszystko na później, to znaczy, że jestem leniwa?
Prokrastynacja to mądre i nowoczesne określenie lenistwa? Niekoniecznie. Różnica pomiędzy tymi zjawiskami jest zasadnicza: z lenistwa czerpiemy przyjemność, natomiast prokrastynacja wpędza nas w poczucie winy i bezradności.
Odwlekanie zazwyczaj jest ograniczone. Może dotyczyć tylko pewnego obszaru działania lub jakiegoś konkretnego typu zadań. Odkładać działanie możesz w jakimś konkretnym czasie, np. przed wyjazdem, zimą, po rozmowie z szefem.
Lenistwo właściwie można zgeneralizować do większości zadań, które musisz wykonać. Jest to ogólny, utrwalony problem z motywacją. Można to traktować jak cechę osobowości, np. niską sumienność. To znaczy, że nie przywiązujesz wagi go jakości działania, słowność nie jest dla Ciebie ważną zasadą, nie lubisz podejmować nadmiernego wysiłku i wolisz funkcjonować w sposób możliwie jak najbardziej komfortowy.
Co się dzieje, gdy zbytnio odwlekam działanie?
W momencie kiedy spychasz zadania na jutro, a te z jutra na pojutrze itd. zadania piętrzą się do niewyobrażalnych rozmiarów. Konsekwencją jest to, że potem trudno Ci się rozprawić skutecznie z taką lawiną zadań. Przykładem jest uczenie się do egzaminu na studiach tuż przed terminem lub wykonywanie pracy zaliczeniowej wieczorem dnia poprzedzającego oddanie projektu.
Często wiąże się to z nieregularną porą snu lub nieprzespanymi nocami. Być może w młodym wieku przechodzi to bez większych uszczerbków na Twoim zdrowiu, jednak ciągłe takie postępowanie nie jest zdrowe. To bardzo rozregulowuje Twój rytm dobowy i stresuje organizm. Jeśli masz duży natłok zadań, które musisz wykonać na już – rośnie presja i stres psychiczny z nią związany.
Prokrastynacja powoduje nie tylko spadek Twojej wydajności i efektywności, ale może przyczyniać się do problemów z koncentracją i snem. Rzutuje także na Twoje relacje z innymi. Rośnie w Tobie napięcie i stajesz się bardziej nerwowa, nie potrafisz się odprężyć, więc o sprzeczki nietrudno. Bywasz przyparta do muru przez deadliny, więc nie mamy nawet możliwości, by spotkać się z innymi. Cierpi na tym także Twoja samoocena. Pewnie obwiniasz się o zaistniałą sytuację “czemu ja to zawsze odkładam na później?!” i obiecujesz sobie poprawę. „W następnym semestrze uczę się regularnie, ale niech ta sesja się już skończy, bo strasznie zawaliłem”. Często dochodzą do tego nawet problemy somatyczne, szczególnie ból i zawroty głowy, bóle brzucha, biegunka i nudności, kołatanie serca, drżenie w ciele.
Choć odłożenie czegoś na później pozornie daje ulgę, to wcale nie daje spokoju. To nie sprawia, że zadanie zniknie. Ono nadal jest w Twojej głowie i o sobie przypomina. Dlatego na dłuższą metę odpędzanie od siebie zadań nie jest dobre. I choć pewnie o tym wiesz, trudno jest z tym nawykiem zerwać…
Dlaczego odkładam zadania? Czemu nie mogę się zmotywować do działania?
Przyczyn odkładania zadań i odwlekania działania (prokrastynacji) może być wiele, są to m.in.:
- brak zainteresowania tym co trzeba zrobić lub inne, atrakcyjniejsze czynności, które pojawiły się na horyzoncie,
- niechęć do zadania kiedy jest nam ono narzucone lub niechęć do osoby, która nam to zleciła,
- poczucie, że to co muszę zrobić jest niezgodne z moimi wartościami i wyznawanymi zasadami,
- nieumiejętność powiedzenia NIE, zwłaszcza bliskiej osobie,
- lęk przed porażką i ośmieszeniem,
- lęk przed sukcesem – wykonanie jakiegoś zadania zazwyczaj wiąże się z propozycją innego, trudniejszego zadania do wykonania i osiąganiem kolejnych „szczebelków” , więc oczekiwania (własne i innych wokół nas) rosną. Dochodzi do tego jeszcze obawa przed zazdrością innych,
- skłonności perfekcjonistyczne:
- ciągłe niezadowolenie z efektu i włożonego wysiłku. „Pewnie nie uda mi się tego zrobić tak jakbym tego chciał”, czyli myślenie w stylu: albo zrobię coś idealnie albo nie biorę się za to wcale,
- „Jeszcze nie jestem gotowy” – przygotowywanie się w nieskończoność. Opracowywanie skrupulatnie wszystkiego w teorii, obmyślanie planów, scenariuszy, ale brak konkretnego działania,
- Szukanie odpowiedniego momentu – „zacznę od poniedziałku” „jutro na pewno będzie łatwiej mi to zrobić” i klasyczne postanowienia noworoczne,
- brak zorganizowania i hierarchii – odczuwanie chaosu, „nie wiem w co ręce włożyć”. Ciągle wpada Ci coś innego do głowy, co chwilę masz inny pomysł na siebie ale równie szybko przychodzi zniechęcenie. Do tego wieczorem możesz mieć poczucie, że nic produktywnego tego dnia nie udało Ci się zrobić, choć ciągle byłeś zajęty,
- Zadanie jest za trudne i zbyt złożone – w głowie masz głos, który ciągle Cię strofuje: „nie wiem od czego zacząć”, „jest tego tyle, że się nie wyrobię”, „niech mi ktoś z tym pomoże!”.
Wiem dlaczego to odkładam, a to już połowa sukcesu!
Zawsze pierwszym krokiem jest zdanie sobie sprawy z tego, że coś jest „nie tak”. A drugim to, że chcesz i wierzysz, że może być inaczej, lepiej. Potem dopiero odnajduje się przyczynę. Zidentyfikowanie jej pomoże Ci zdecydowanie szybciej i skuteczniej rozprawić się z prokrastynacją, ponieważ nie działasz po omacku.
Kroki te właściwie dotyczą każdej sfery naszego życia więc warto je sobie wziąć do serca. Najpierw identyfikacja problemu, potem szukanie przyczyn – to klucze otwierające drzwi do zmiany.
Być może mierzysz się właśnie z jakimiś trudnościami, które przeszkadzają Ci skutecznie działać. Nie jest to najlepszy moment, na wyśrubowane standardy. Może Ci być po prostu ciężko, więc zamiast 100% daj z siebie 50%. Skup się raczej na tym problemie, ale to nie zawsze znaczy, że musisz go od razu rozwiązywać. Bo radzić sobie z problemem można na wiele sposobów. Zobacz: Jak sobie radzić z problemami?
Wiedz o tym, że odwlekanie działania, może być objawem depresji. To zmniejszona ilość energii, brak przyjemności z działania, niechęć do kontaktów z innymi, spowolnienie fizyczne i w myśleniu. Zobacz: Po czym poznać, że to depresja?
W przypadku perfekcjonizmu, lęków i depresji, najlepiej jest rozprawić się z nimi na psychoterapii indywidualnej. Te trudności wywodzą się z wczesnych doświadczeń, mocno oddziałują na całe funkcjonowanie i nieleczone, nieuporządkowane mogą “wgryźć” się w naszą osobowość i zatruwać życie.
…
Czy masz tendencję do odkładania zadań na potem? Jakie to są czynności? Czemu tak jest – jakie czynniki wypisane powyżej widzisz u siebie?
Pozdrawiam
Julia!
Więcej podobnych tematycznie wpisów możesz znaleźć tu: teksty o samoorganizacji