Zastanawiasz się nad tym czemu jesteś taki_a niespójny_a? Martwi Cię to, że w jednej sytuacji zachowujesz się w jakiś sposób a za chwilę diametralnie inaczej? Nie wiesz co o sobie myśleć, bo z jednej strony uważasz się za osobę np. pracowitą, ambitną, serdeczną, a są takie momenty, kiedy zachowujesz się tak, jakbyś temu przeczył_a. Zastanawiasz się jakim człowiekiem w końcu jesteś i czy coś jest z Tobą nie tak…?
Jeśli jesteś młodą osobą jest to wręcz naturalny etap rozwoju osobowości, która kształtuje się przez całe życie, a jej element jakim jest tożsamość, czyli to jak Ty sam_a się ze sobą czujesz. Tożsamość silnie rozwija się w okresie dorastania, ale nie znaczy to, że później się nie zmienia. Ona może ewaluować przez całe życie.
Dylematy tego typu „czy moje zachowanie jest normalne?”, „jaki_a w takim razie jestem?” mogą wynikać z tego, że…
Dostajesz dużo informacji z zewnątrz
Inni ludzie od początku Twojego życia są dla Ciebie lustrem tego jaki_a i kim jesteś. Rodzice, dalsza rodzina, nauczyciele, rówieśnicy często się o nas wypowiadają, nadają nam jakieś etykiety, np. rozrabiaka, pilna, bałaganiarz, pyskata, ambitna. Ciągle zderzamy się z takimi opiniami i szczególnie w dzieciństwie jesteśmy podatni na te sugestie, zaczynamy wierzyć, że tacy jesteśmy, bo nie mamy możliwości dowiedzieć się skądinąd, że tak nie jest. Te opinie są często sprzeczne, więc komu wierzyć? Kto ma rację? Która moja twarz jest prawdziwa?
Obserwuj to co mówią o Tobie inni. Jak wyglądasz w ich oczach. Jakie mają na to dowody, co ich skłoniło do takiego wniosku o Tobie. Czy zgadzasz się z ich opinią?
Nie musisz. Możesz wybrać te opisy siebie, które według Ciebie są najbardziej trafne, a pozostałe odrzucić.
Żyjesz w różnych środowiskach i otaczasz się różnymi ludźmi
Nie musisz zachowywać się identycznie wobec wszystkich osób i we wszystkich miejscach. To normalne, że dostosowujemy swoje zachowanie do panujących zasad. Wiemy czego oczekuje się od nas w szkole, pracy, a czego spodziewają się po nas znajomi na wspólnym spotkaniu. Inaczej się wypowiadasz, kiedy rozmawiasz z nauczycielem a inaczej z koleżanką.
A jest tak dlatego, że zasadniczą funkcją naszej osobowości (czyli tego zbioru cech i ich konsekwencji w postaci reakcji czy schematu działania) jest przystosowanie do środowiska, w którym żyjemy. Dzięki naszej osobowości możliwa jest interakcja między nami a naszym otoczeniem. Jest jakby informacją dla innych o tym, jakiego zakresu reakcji można się po nas spodziewać, nie zaś wyrocznią, że zrobimy to i tamto.
Porównujesz się z ideałami
Pewnie masz ludzi, których podziwiasz, chcesz się na nich wzorować. Często bywa tak, że naszych idoli dodatkowo idealizujemy, przypisujemy im dodatkowe pozytywne cechy, których nie mają i sukcesy, których nie odnoszą. Generalizujemy jeden aspekt, w którym są dobrzy na całe ich życie. Jeśli porównujesz się do wykreowanego w Twojej głowie obrazu kogoś innego, możesz czuć zawód, zażenowanie, zniechęcenie. Ty nie wydajesz się w tym porównaniu taki_a super.
Porównujesz się z innymi? Sprawdź!
Pamiętaj o tym, że Twój umysł może sobie dopowiadać wiele rzeczy. Myśl o tym, że nie ma ludzi idealnych i to jest okej. Każdy ma jakieś predyspozycje, zainteresowania i takie obszary, których nie lubi, które mu nie wychodzą. Ty również.
Czujesz presję bycia spójnym_ą
Spójność w działaniu i myśleniu jest czymś pożądanym przez nas samych i społecznie wymaganym. Na drugim krańcu, potocznie patrząc, znajdować się może fałsz i dwulicowość. Nie lubimy ludzi, którzy mają podwójną twarz, czyli w praktyce mówią jedno a robią drugie lub robią jedno by za chwilę zrobić coś zupełnie przeciwnego. Ale czy to oznacza my tak naprawdę lubimy osoby, które są idealnie spójne? Takie, którym nigdy, ale to przenigdy, nie zdarza się powiedzieć czegoś a potem nie potwierdzić tego czynem? Takie, które są zawsze przewidywalne, których nawet nie trzeba pytać o zdanie, bo i tak wiadomo jaka będzie odpowiedź? No i wreszcie czy my naprawdę chcemy być tak bardzo spójni? Skupiać się na każdym wypowiedzianym słowie, każdym geście i czynie? Czy to nie zabiera nam możliwości rozwijania się, popełniania błędów i wynoszenia nauki? Czy nie zabiera nam to spontaniczności i radości z życia?
Osobowość to zespół różnych cech i mechanizmów obecnych w danym człowieku. Co więcej te cechy są zazwyczaj w jakiś sposób ze sobą połączone i względnie stałe. Słowo „względnie” jest tu kluczowe, ponieważ to oznacza, że jesteśmy jacyś zazwyczaj, a nie zawsze.
Przypomniałam sobie swoją osobistą historię, kiedy to będąc na granicy wieku młodzieńczego a dorosłości miałam ogromny dylemat: „o rany, nie jestem spójna!” Nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego tak jest, że jestem w szkole radosna, pełna życia i tryskająca energią, a za chwilę, kiedy opuszczę jej mury, staję się zamknięta w sobie, nieufna, jakby zupełnie bez ochoty na nic. Nie wiązałam tego ze zmianą sytuacji, lecz brałam to do siebie, wmawiając sobie, że przecież w każdej sytuacji powinnam być taka sama. Nie wiedziałam też, że dopuszczalnym jest być w stosunku do koleżanki z ławki pomocną i sympatyczną, a do koleżanki, która mi dokucza okazywać niechęć. Nie wiedziałam, która to tak naprawdę Ja. Nie wiedziałam ani jaka jestem, ani kim jestem. Obracałam się w wielu środowiskach, wokół wielu ludzi, miałam wiele zadań przed sobą i miałam wrażenie, że do każdego urywka życia deleguję jakąś inną osobę.
Kiedy jesteś osobą dorosłą
W dorosłym życiu także możemy odczuwać wewnętrzne zagubienie zwłaszcza w sytuacji, kiedy mamy wrażenie, że to nie do końca my sterujemy naszym życiem i to ktoś inny wybrał za nas drogę, którą musimy konsekwentnie iść, bo przecież mamy za cel (jawnie lub na poziomie podświadomym) bycie spójnym. Klasyczny wręcz przykład rozpoczętych studiów, które nie do końca mnie interesują, ale już je dokończę, bo nie chcę mieć tylu lat w plecy. Czasami warto zastanowić się, czy ja tego chcę?
Zastanów się co się stało (okoliczności, ludzie, Twoje decyzje), że jesteś na takiej życiowej drodze. Czy chcesz to kontynuować? Jakiej decyzji żałujesz?
Te pytania skłaniają do wyklarowania czego nie chcesz w swoim życiu, na co nie będziesz się godzić, kim na pewno nie jesteś.
Czy przyjmujesz pakiety?
Pewne zachowania czy role społeczne wiążą się w opinii społeczeństwa w grupy. Student musi zakuwać, ale lubi też imprezować a nie ma pieniędzy. Kobieta musi myśleć o założeniu rodziny, a jak zostanie matką poświęci swoją karierę zawodową. Mężczyzna musi umieć prowadzić samochód, lubić gadżety, nie okazywać emocji takich jak smutek. Jogini nie jedzą mięsa i ubierają się w luźne wzorzyste ubrania. Ludzie religijni chodzą codziennie do kościoła, nie piją alkoholu, uprawiają wyłącznie małżeński seks i są bardzo łagodni. Osoba młoda musi być odpowiedzialna, czyli pójść na studia, znaleźć pracę do 30-ki partnera_kę i założyć rodzinę, kupić mieszkanie.
To wszystko stereotypy, czyli przypisane cechy i oczekiwania do konkretnej grupy ludzi. Mają taką funkcję, że upraszczają ludziom myślenie o innych, nie trzeba się długo zastanawiać czego się spodziewać po drugiej osobie. Ale zakładają spójność, że ludzie się generalnie z tej reguły nie wyłamują. A jeśli się wyłamujesz to już Twój problem i masz problem z określeniem siebie. Bo czy możesz nazwać się osobą religijną, kiedy nie chodzisz do kościoła i uprawiasz seks przed ślubem a mimo to wierzysz w Boga i nie czynisz innym krzywdy?
Jeśli dany aspekt Ci nie odpowiada, nie musisz się w niego angażować, wypełniać danej roli. Zastanów się, co dla Ciebie znaczy przynależeć do jakiejś grupy, być uczniem, siostrą, fanem, kibicką, informatyczką, influenserem, dyrektorką, mamą, pielęgniarzem itd.
Czy naprawdę musisz się zachowywać spójnie z obrazem tych ról? Nie. Możesz wykreować i pełnić je po swojemu. Nie dajmy sobie wciskać czegoś w pakietach. To, że masz jakąś cechę charakteru np. jesteś wrażliwy nie oznacza, że spójnie z tą cechą będziesz się ciągle wzruszać, z trudnością regulować emocje i usilnie pomagać innym. Jeśli czymś się interesujesz, to nie musisz podejmować się każdego działania z tym związanego.
…
Cechy osobowości to tak naprawdę wymiary, a nie coś co się posiada lub nie. Można być mniej lub bardziej zorganizowanym, pracowitym, serdecznym, beztroskim, aroganckim itd. Zawsze znajdziemy kogoś kto jest bardziej zorganizowany a ktoś mniej. To, że ktoś w jednej sytuacji jest bardziej sympatyczny niż w innej nie znaczy, że tej cechy nie posiada. Nie musi być w okazywaniu tej cechy spójny i nie musi nawet określać się, że jest sympatyczny, jeśli nie ma takiej potrzeby.
Spróbuj wypisać kilka swoich cech osobowości i ról jakie pełnisz w życiu. Czy łatwo jest Ci je określić? Pomyśl o tym, kto utwierdził Cię w tym przekonaniu, że taka_i jesteś. Jakie sytuacje pokazują Ci, że taką cechę prezentujesz? Czy masz potrzebę być spójny_a więc bierzesz na siebie lub do siebie więcej niż chcesz? Zidentyfikuj te sprawy, które wzięłaś_eś na siebie w pakiecie. Pomyśl, czy chcesz je zatrzymać czy z siebie zrzucić?
W tym momencie zostawiam Cię z apelem, żebyś w repertuar swoich wymarzonych cech osobowości wpisał_a sobie raczej wysoką elastyczność zamiast zero-jedynkowej spójności, która w praktyce mogłaby stać się sztywnością.
Julia.